Klub Podróżnika 13.01.2020 r.

Zapraszamy na spotkanie w Klubie Podróżnika 13 stycznia o godzinie 12.00 do sali widowiskowej Centrum Kultury.  Barbara Starostin oprowadzi nas po niezwykłych miejscach w Parkach Narodowych USA, pełnych cudów natury i fantastycznych krajobrazów.
Ahoj przygodo!

Klub Podróżnika

„Chcę jeszcze raz pojechać do Europy
Lub jeszcze dalej do Buenos Aires
Więcej się można nauczyć podróżując
Podróżować, podróżować jest bosko…” a jeszcze fajniej jest móc pokazać gdzie się było, co się przeżyło, albo chcieć posłuchać o czyichś podróżach. W Klubie Podróżnika raz jesteś słuchaczem, a innym razem prelegentem. Nieważne czy wyjazd był z biurem podróży typu all-inclusive, czy bez i sami przygotowaliście swoją wyprawę. Ważne jest, żeby to była przygoda życia, o której potraficie ciekawie opowiedzieć ilustrując te wojaże własnoręcznie zrobionymi zdjęciami.

Spotkania w Klubie Podróżnika odbywają się raz w miesiącu od kilku lat. Byliśmy już na wszystkich kontynentach ( oprócz Australii i Antarktydy ), w różnych strefach klimatycznych i wśród ludów wielu narodowości. A że wciąż wyjeżdżamy we wszystkie kierunki świata i nosi nas tam „gdzie pieprz rośnie”, to z pewnością nie zabranie kolejnych, egzotycznych relacji z naszych eskapad.

Klub Podróżnika

„Chcę jeszcze raz pojechać do Europy
Lub jeszcze dalej do Buenos Aires
Więcej się można nauczyć podróżując
Podróżować, podróżować jest bosko…” a jeszcze fajniej jest móc pokazać gdzie się było, co się przeżyło, albo chcieć posłuchać o czyichś podróżach. W Klubie Podróżnika raz jesteś słuchaczem, a innym razem prelegentem. Nieważne czy wyjazd był z biurem podróży typu all-inclusive, czy bez i sami przygotowaliście swoją wyprawę. Ważne jest, żeby to była przygoda życia, o której potraficie ciekawie opowiedzieć ilustrując te wojaże własnoręcznie zrobionymi zdjęciami.

Spotkania w Klubie Podróżnika odbywają się raz w miesiącu od kilku lat. Byliśmy już na wszystkich kontynentach ( oprócz Australii i Antarktydy ), w różnych strefach klimatycznych i wsród ludów wielu narodowości. A że wyjeżdzamy we wszystkie kierunki świata i nosi nas tam „gdzie pieprz rośnie”, to z pewnością nie zabranie kolejnych, egzotycznych relacji z naszych eskapad.